Wonderful life of Card Index

...I know, title is stupid. I didn't know what to write in it.
Gift for
Hope You like it!
In Polish:
Bo jestem za leniwa by pisać w englishu.
Ta urocza dama jest wynikiem połączenia cech katalogu bibliotecznego z mojego wydziału z opisem tego, jaki jest na studiach u Metrii.
Obydwie studiujemy na kierunkach, gdzie o komputerowym katalogu krążą jakieś legendy i mity. Podobno raz widziano, jak potwór z Loch Ness na współkę z Yeti korzystały z tego cuda.
My mamy starą dobrą pseudoszafę z dużą ilością szufladek. Na mojej jeszcze wisi kartka z cytatem "Nie ma nic bardziej fascynującego od przeglądania kartotek" czy jakoś tak, autora niestety nie pamiętam.
Poza tym razem nie wzięta ze zdjęcia ani niczego takiego. Idąc na korki po drodze zawsze mijam Wieżę Ciśnień, gdzie mają takie cuś:
[link]
Lubię się tej fontannie przyglądać. Czasami tracę przez to zielone światło ^^''''
Któregoś pięknego dnia stwierdziłam, że pora wzorować się na lepszych od siebie i pstryknęłam kobicie kilka fotek komórką.
Jeśli chodzi o książki na których siedzi katalog biblioteczny - tak, są na nich tytuły, tak z prawdziwych książek, które aktualnie czytam/ przeglądam/ szukam do magisterki, tak, niektóre są cyrulicą i tak, zajęło to od cholery czasu.